Bieżące informacje

Nie zatrzymał się do kontroli drogowej bo był nietrzeźwy, ale to nie wszystko co miał na sumieniu

Data publikacji 16.12.2022

Nie wiemy, co myślał sobie 39-latek, który zignorował polecenie do zatrzymania wydane przez funkcjonariuszy trzebnickiej drogówki. Nie udało mu się jednak uniknąć odpowiedzialności za swoje zachowanie ponieważ po pościgu został zatrzymany. Okazało się, że wcześniej spożywał alkohol oraz decyzją starosty jego uprawnienia do kierowania zostały cofnięte. Niebawem stanie przed sądem, gdzie odpowie za swoje naganne zachowanie.

Problemy 39-latka zaczęły się od kontroli drogowej, którą próbowali przeprowadzić policjanci z trzebnickiej „drogówki”. 

Do zdarzenia doszło w środę 13 grudnia w miejscowości Strupina. Mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego zwrócili uwagę na osobowego volkswagena, którego postanowili zatrzymać do kontroli drogowej. Kiedy jeden z policjantów wyszedł na jezdnię i wydał polecenie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, kierujący zignorował stróża prawa, ominął go i zaczął uciekać z dużą prędkością w kierunku miejscowości Skokowa. Funkcjonariusze o zdarzeniu poinformowali dyżurnego trzebnickiej komendy i przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych rozpoczęli pościg. Kierowca osobówki nie reagował na wydawane polecenie przez policjantów i kontynuował jazdę łamiąc przy tym szereg przepisów ruchu drogowego. 

Pościg zakończył się na przy stacji PKP w Skokowej, gdzie kierujący został zatrzymany. Wtedy okazało się co było powodem tej desperackiej decyzji. 39-letni mieszkaniec naszego powiatu nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi ponieważ decyzją starosty zostały mu cofnięte. Jakby tego było mało od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,5 promila w jego organizmie.

Tym samym 39-latek narobił sobie kłopotów. Po pierwsze nie zatrzymał się do kontroli, po drugie kierował samochodem w stanie nietrzeźwości, a po trzecie nie posiadał uprawnień do kierowania ponieważ zostały mu one cofnięte. 

Niebawem mieszkaniec powiatu trzebnickiego stanie przed sądem, aby wytłumaczyć się ze swojego nagannego zachowania. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

st. asp. Daria Szydłowska
KPP Trzebnica

Powrót na górę strony