„Hej mamo, mój telefon jest zepsuty…” to początek sprytnego oszustwa
W dobie dzisiejszych czasów każdy kontakt telefoniczny musimy traktować z bardzo dużą dozą ostrożności oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Oszuści wymyślają nowe, sprytne sposoby, aby wykraść nasze oszczędności. Niestety mieszkanka powiatu trzebnickiego była przekonana, że koresponduje z córką. Sądząc, że jej pomaga przelała sporą sumę pieniędzy, jak się potem okazało, na konto oszusta. Apelujemy - nie wysyłajmy pieniędzy bez uprzedniego potwierdzenia tożsamości naszego rozmówcy!
Oszuści internetowi nie próżnują i w dalszym ciągu modyfikują swoje metody działania. Dlatego po raz kolejny policjanci przestrzegają przed fałszywymi wiadomościami wysyłanymi na telefony komórkowe.
Ta z pozoru niegroźna wiadomość może pozbawić nas wszystkich oszczędności. Głównym celem sprawców tego oszustwa jest zebranie jak największej ilości danych i wyłudzenie określonej sumy pieniężnej.
Do trzebnickich policjantów zgłosiła się 63-letnia mieszkanka powiatu trzebnickiego, która poinformowała funkcjonariuszy, że padła ofiarą oszusta. Z relacji zgłaszającej wynikało, że na jednym z komunikatorów otrzymała wiadomość „hej mamo, mój telefon jest zepsuty, nowy numer. Napisz do mnie...”. Z uwagi na to, że córka zgłaszającej w ostatnim czasie wspominała o konieczności zmiany telefonu komórkowego, nie wzbudziło to jej podejrzenia.
Jak zawsze w przypadku oszustw główną rolę grają emocje. Tym większe, im bliższa jest nam osoba "pokrzywdzona". Do tego stopnia, że zainteresowanemu rodzicowi nie przyjdzie do głowy, by po prostu zadzwonić do dziecka na numer, z którego dotychczas korzystało. Po wykonanym przelewie okazuje się, że rodzice padli ofiarą oszustów.
Niestety kobieta będąc przekonana, że pomaga właśnie córce straciła ponad 12 tysięcy złotych. Niczego nie podejrzewająca mieszkanka powiatu trzebnickiego wykonała przelew środków pieniężnych na wskazane przez oszusta konto.
Pamiętajmy! Cyberprzestępcy wysyłają do potencjalnej ofiary wiadomość za pośrednictwem komunikatora WhatsApp, podszywając się przy tym za córkę lub syna. Następnie prowadzą konwersację i informują rodzica, że ich telefon uległ uszkodzeniu i nie działa na telefonie aplikacja do bankowości elektronicznej. W kolejnym etapie oszust informuje, że musi dokonać zapłaty za zaległy rachunek lub nowy telefon komórkowy. Zapewnia, że całą sumę odda rodzicowi w późniejszym terminie. Aby uniknąć weryfikującej rozmowy telefonicznej oszust informuje rodzica, iż posiada stary telefon w którym nie działa mikrofon. Dzięki temu może uniknąć rozmowy sprawdzającej.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i apelują o ostrożność. Pamiętajmy zanim komukolwiek przekażemy pieniądze bądź wykonamy przelew skontaktujmy się telefonicznie z tą osobą, zweryfikujmy tę informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa. W takich sytuacjach, nigdy nie działajmy pochopnie bo możemy stracić nasze oszczędności.
Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania!
st. asp. Daria Szydłowska
KPP w Trzebnicy