Ciociu mam sprawę do Ciebie, chcę pożyczyć pieniądze! „Kuzynka” zastąpiła „wnuczka”
Niestety, mimo informacji w mediach i licznych apeli Policji, starsze osoby wciąż padają ofiarami oszustów i tracą swoje oszczędności. Oszuści wciąż wymyślają nowe historie mające nakłonić szczególnie osoby starsze do przekazywania swoich oszczędności. We wtorek niestety, ale również została oszukana seniorka, która uwierzyła fałszywej „kuzynce”. Kobieta straciła 55 tysięcy złotych.
Do mieszkanki powiatu trzebnickiego na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta. Telefon odebrał mąż poszkodowanej. Dzwoniąca przedstawiła się jako kuzynka i poprosiła o pożyczenie pieniędzy. Mężczyzna odparł, że o takich sprawach decyduje żona i podał jej słuchawkę telefonu. W pierwszej chwili kobieta usłyszała „ciociu mam sprawę do Ciebie, chcę pożyczyć pieniądze”. Była przekonana, że dzwoni jej kuzynka i spytała o co chodzi. Kobieta wyjaśniła jej, że potrzebuje pieniądze żeby nie przepadła jej lokata w banku. Poinformował ją również, że nie może ich odebrać osobiście ponieważ ma potwierdzonego koronawirusa i dlatego jej głos jest tak zmieniony.
Kiedy 83-latka po uzgodnieniu z mężem zgodziła się pożyczyć pieniądze, rzekoma kuzynka powiedziała, że odbierze je jej przyjaciółka Ola, która jest pracownikiem banku. Mieszkanka powiatu trzebnickiego przez cały czas była w kontakcie telefonicznym z oszustką. Po około 15 minutach pod ich dom przyszła młoda kobieta, której w papierowej torbie przekazali pieniądze w kwocie 45 tysięcy złotych.
Fałszywa „kuzynka” była tak przekonywująca w swojej rozmowie z 83-latką, tak manipulowała, że po chwili poprosiła ją o kolejną pożyczkę dodatkowych 10 tysięcy złotych. Oczywiście nie był to problem i po chwili pod ich domem po raz kolejny pojawiła się młoda kobieta. Podczas rozmowy oszustka ustaliła, z „ciocią”, że jak tylko dostanie pieniądze to je przeliczy i oddzwoni. Możemy się domyśleć jaki był finał tej historii.
Po jakimś czasie postanowiła sprawdzić, czy kuzynka otrzymał pieniądze. Zadzwoniła i dowiedziała się, że to nie ona dzwoniła i to nie ona pożyczała pieniądze.
Niestety, mimo informacji w mediach i licznych apeli Policji, starsze osoby wciąż padają ofiarami oszustów i tracą swoje oszczędności. Pamiętajmy, że w przypadku osób, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy przez osoby pośredniczące, należy przede wszystkim zakończyć taką rozmowę. W sytuacjach budzących wątpliwość i uzasadniających podejrzenie oszustwa należy natychmiast powiadomić najbliższą jednostkę Policji lub dzwonić na numer alarmowy 112.
Apelujemy również do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o oszustach, którzy chcą wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy.
st. asp. Daria Szydłowska
KPP w Trzebnicy